Czy olej CBD zniknie z rynku?
Data dodania: 08.10.2023
Mam niepokojące wieści.
Ostatnio wiele firm konopnych doświadcza kontroli GIS, który to weryfikuje prawo unijne Novel Food.
Według rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/2283 z dnia 25 listopada 2015 r. w sprawie nowej żywności, produkty należące do tej kategorii muszą spełnić dodatkowe wymogi, by móc zostać wprowadzone do sprzedaży.
Krótko mówiąc 99% producentów olejków CBD, CBG oraz innych produktów na bazie kwiatów konopi nie posiada odpowiednich dokumentów. Przejście przez nowe procedury unijne to proces niezwykle kosztowny i długotrwały, a niestety większości polskich przedsiębiorców zwyczajnie na to nie stać.
Produkty konopne, które możecie kupić wszechobecnie bez recepty mające w opisie „suplement diety” z punktu widzenia UE bez dodatkowej dokumentacji są nielegalnie wprowadzone do obrotu.
Niektórzy liczą, że wsparcie odpowiednich organów, aktywność stowarzyszeń i protesty rolników doprowadzą do „cofnięcia” decyzji. Z punktu widzenia rolnictwa, prawo Novel Food związuje ręce wszystkim, którzy chcieliby aby uprawa i przetwórstwo konopi odbywało się na skale przemysłową.
Co jest najbardziej kuriozalne w tej całej sytuacji?
Zwiększono limit THC w uprawie odmian konopi aby poprawić sytuacje gospodarczą i dać możliwości polskim rolnikom, jednak wykorzystanie tych kwiatów zostało znacznie ograniczone.
„Na szczęście” Komisja Europejska uznała dnia 2 czerwca 2023 roku, że nasiona konopi oraz liście kwalifikują się jako tradycyjna żywność wiec nie podlegają Novel Food a co za tym idzie, w tym sektorze pozostaje przestrzeń na rozwój.
Jednak jak sami się domyślacie, herbata konopna z kwiatów a herbata z liści ma zupełnie inne działanie… i tutaj zaczynają się kolejne cyrki, o których chętnie napisze w kolejnych postach.
Wróćmy teraz do meritum.
Na ten moment pacjent może legalnie kupić kwiaty na herbatę w aptece, gdzie koszt takiego jednego naparu (przyjmując, że wykorzystamy 2 g surowca) wynosi około 100 zł.
Dla porównania: do tej pory herbatka konopna z kwiatów od polskiego rolnika kosztowała około 2 zł.
Olej CBD 10 % 10 ml kosztował około 150 zł i był dostępny bez recepty.
Po wprowadzeniu zmian cena będzie wynosiła około 500 zł, a produkt będzie dostępny na receptę lekarską chyba, że jakiś śmiałek zdecyduje się przejść przez unijne procedury i konkurować z produktami farmaceutycznymi.
Ktoś z Was ma ochotę na unijną filiżankę abstrakcji?
W ramach podsumowania zadam Wam kilka pytań z niekończącym się morzem/ „możem” odpowiedzi:
Co robią producenci, którzy nie chcą zbankrutować a ich produkty są dobrej jakości?
Niektórzy idą w kierunku „Produkt nie do spożycia. Produkt kolekcjonerski” + brak informacji o dawkowaniu + brak informacji o dokładnym składzie. Niestety taka praktyka powoduje jeszcze większe zamieszanie, szczególnie u samych pacjentów, którzy tracą zaufanie do terapii.
Niektórzy usuwają po prostu informacje „suplement diety” wierząc, że nikt nie zauważy dalszej sprzedaży. I tutaj również muszę Was zmartwić – nic nie umknie GIS-owi dzięki licznym donosom, które aktualnie masowo wpływają na producentów i dystrybutorów produktów konopnych.
A jeszcze inni, czyli zdecydowana większość- wycofują się z branży.
Co z Terapeutami Konopnymi?
Od 2 lat funkcjonuje w Polsce kod zawodu: 323090 Terapeuta Konopny. Kurs zawodowy jest organizowany między innymi przez Instytut Zielarstwa Polskiego i Terapii Naturalnych.
Nie muszę Wam mówić, że zamknięcie olejków CBD, CBG i innych produktów z kwiatów wyłącznie na rynek apteczny spowoduje, że dziesiątki ludzi, którzy ukończyli nowo powstały kurs zawodowy nie będzie miało możliwości rozwoju?
Herbatki z liści na wszystko, czyli nowy kiepski trend.
Drodzy producenci, pacjenci i inni zainteresowani tematem. Uprzejmie informuje, że herbatki z liści konopi posiadają cenne minerały, witaminy ale NIE DZIAŁAJĄ NASENNIE I USPOKAJAJĄCO.
Chciałabym aby to jasno wybrzmiało.
Prawdziwa, tradycyjna herbata powinna być przygotowywana z kwiatostanów czyli kwiatów wraz z liśćmi wiechy, które z punktu widzenia aktualnego prawa nie są dostępne.
Polski kwiat konopi więdnie nie tylko na skutek zmian klimatycznych, glifosatu i znacznego zanieczyszczenia wód gruntowych, ale przede wszystkim z powodu braku państwowych mechanizmów weryfikacji jakości produktów i uległości względem narzuconych przepisów.
Według UE kwiaty konopi to NOWOCZESNA żywność, ponieważ brak jest dowodów na jej stosowanie przed 1997 rokiem… sama nie wiem co mam jeszcze napisać. Szczerze mnie to zaskakuje, jak można w tak wyrachowany sposób robić z ludzi idiotów.